Naszyjnik ślubny

Choć biżuterię ślubną miałam okazję już robić to tego typu dość skomplikowany w wykonaniu naszyjnik zrobiłam po raz pierwszy:)
Kwiaty oraz listki zostały wykonane z masy termoutwardzalnej (tym razem użyłam Cernit w kolorze migdałowym, który delikatnie pokryłam mieniącym się pigmentem w kolorze białego złota). Umieszczone zostały na miękkim (ale nie za miękkim) drucie, pokrytym starannie wstążką atłasową w kolorze ecru oraz nicią tego samego koloru. Całość przeplotłam koralikami w kremowym odcieniu. Naszyjnik można delikatnie formować według własnego uznania. Całkowita długość od zapięcia do zapięcia to 60 cm.
Ha! i w końcu (po dłuuuugich poszukiwaniach) udało mi się zakupić świetne końcówki i zapięcia do biżuterii - są naprawdę dobrej jakości!











Ten romantyczny naszyjnik zgłaszam do wyzwania pt. Ślub według Jane Austen, które aktualnie jest w toku na blogu szuflady  pod tym linkiem.
Trzymajcie za mnie kciuki :)

http://szuflada-szuflada.blogspot.com/2015/05/otworz-szuflade-slub-wedug-jane-austen_15.html


Komentarze

Prześlij komentarz