Polymer clay baby :)

Oto czym zajmowałam się przez ostatnie kilka dni. W lalkach wyglądających jak żywe, prawdziwe bobasy i noworodki  zakochałam się dawno temu gdy zobaczyłam je na pewnej stronie internetowej. Na zakup modeliny do lalek miałam ochotę od dawna ale szczerze mówiąc trochę szkoda mi było pieniędzy bo tani wydatek to nie jest. Jednak kiedy w moim sklepie pojawiło się niedawno nowe fimo proffesional a wśród nich TE do robienia lalek nie wahałam się ani przez moment.

Do zrobienia laleczki wykorzystałam fimo proffesional doll art   85g  o numerze 44 (beżowa).
Po wypaleniu jednak kolor bardzo mi nie odpowiadał, był taki "trupi", okropnie blady, podmalowałam więc bobasa suchymi pastelami. Dzidzia ma ok 10 cm, czapeczka zrobiona została na szydełku też przeze mnie - taka to jestem wszechstronna ;) Ponieważ nie za bardzo miałam pojęcie jak się zabrać do pracy przy tworzeniu bobasa, do jej zrobienia wykorzystałam ten TUTORIAL.

Tak więc to moja pierwsza próba zrobienia laleczki ooak. Początkowo byłam zadowolona z  wyniku ale gdy zobaczyłam zdjęcia i widoczne na nich "niedoróby" to się załamałam. Na zdjęciu ukazało się wszystko czego nie dostrzegłam gołym okiem, muszę zdecydowanie popracować nad szlifowaniem... Tymczasem jestem zmęczona już samym patrzeniem na owe dziecię... muszę odpocząć i jutro wracam do robienia biżuterii. Wkrótce pewnie spróbuję ponownie swoich sił.





Komentarze

Prześlij komentarz